Zastanawiałeś się kiedyś jak to się dzieje, że spędzasz w sklepach mnóstwo czasu, a w Twojej lodówce i tak brakuje tego czego akurat potrzebujesz? Dlaczego za każdym razem po wyjściu z marketu czujesz się jak po wyczerpującej lekcji wf-u? Jak to możliwe, że włożyłeś do koszyka kilka produktów, a przy kasie wydałeś fortunę?
Zadajesz sobie te pytania i nie znajdujesz odpowiedzi? Spokojnie, przerabiał to każdy z nas. Pora z tym jednak raz na zawsze skończyć. Dzięki kilku poniższym wskazówkom dowiesz się, jak sprawić, by piekło codziennych zakupów zamienić w przyjemność
1. Wybieraj sklepy, które znasz
Z pewnością kupowałeś kiedyś bułkę tartą. Gdzie ją znalazłeś? Na regale z pieczywem, na półce z przyprawami, a może w dziale z mąką? No właśnie – co sklep, to zupełnie inny układ półek, odmienne rozmieszczenie towarów. Znajomość sklepu bardzo pomaga w robieniu codziennych zakupów – potrafisz się po nim poruszać, wiesz gdzie szukać interesujących Cię produktów, nie snujesz się nerwowo po markecie próbując kupić to, czego akurat potrzebujesz. Unikając przypadkowych sklepów oszczędzasz swój czas i nerwy, a niekiedy również (jeśli to placówka droższej sieci) pieniądze.
2. Przygotuj listę zakupów
Poszedłeś do sklepu po chleb i mleko, a wróciłeś z czipsami i colą? Następnym razem koniecznie przygotuj wcześniej listę zakupów, a następnie się jej trzymaj. Zrób to, nawet jeśli jesteś osobą potrafiącą powstrzymać się od nieplanowanych wydatków – dobrze sporządzona lista produktów to pewność, że o niczym nie zapomnisz, a także spora oszczędność czasu, który normalnie tracisz na rozmyślanie „co by tu jeszcze włożyć do koszyka…?”. Zalecamy przygotowanie listy zakupów z podziałem na grupy produktów – tak, aby uniknąć kilkukrotnych wizyt w tym samym dziale marketu w celu nabycia np. masła, mleka i śmietany.
3. Korzystaj z oferty tanich sklepów
Nie masz pojęcia dlaczego za zaledwie parę produktów zapłaciłeś kilkadziesiąt złotych? A czy masz pewność, że sklep, w którym zwykle robisz zakupy oferuje Ci towary w dobrych cenach? Korzystanie z oferty takich sieci, jak Społem, Netto, Żabka, Piotr i Paweł, Alma czy sklepików osiedlowych zazwyczaj nie jest najkorzystniejszym rozwiązaniem. Niskich cen szukaj raczej w większych marketach, takich jak Carrefour, Tesco czy Real oraz w dyskontach: w Lidlu i Biedronce (które wbrew opinii p. Jarosława Kaczyńskiego nie są sklepami przeznaczonymi dla ludzi ubogich, a rozsądnych). Pamiętaj, że różnice w cenach rzędu kilkudziesięciu groszy, które nie są tak widoczne gdy nabywasz pojedynczy produkt, dają się mocno odczuć podczas większych zakupów.
4. Nie unikaj produktów niemarkowych
Czy wiesz, że rozpoznawalna marka może stanowić nawet kilkadziesiąt procent ceny produktu? Nabywając znane wyroby często płacisz więc nie za ich wyjątkowe właściwości, smak czy doskonałą jakość, a popularne logo i ładne opakowanie. Sięgając po produkty niemarkowe (np. wyroby produkowane na potrzeby konkretnych sieci sklepów) masz szansę otrzymać towar identycznej jakości, co renomowany produkt, za to po znacznie niższej cenie. Jak wśród dziesiątek towarów rozpoznać wartościowy, niemarkowy produkt? Zwykle wystarczy szybki rzut oka na skład towaru i jego producenta (znane firmy bardzo często stosują tzw. dyskryminację cenową – tj. sprzedaż tych samych produktów w różnych opakowaniach, pod różnymi markami i po różnych cenach). Jeśli nie masz czasu bądź ochoty na prowadzenie własnych analiz, możesz skorzystać z porad witryn zawierających testy i recenzje niemarkowych produktów (np. Niemarkowe.pl).
Wkrótce kolejna porcja porad.
Piotr Rawski – Niemarkowe.pl
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.