Posiadanie własnego konta osobistego jest wygodne, a dołączona do niego karta płatnicza pozwala na swobodne dokonywanie płatności bezgotówkowych. Jednak każdy, u kogo w dłoni pojawiła się karta kredytowa, szybko doceni tego rodzaju urządzenie.
Zastanawia nas przede wszystkim, w jaki sposób bank będzie rozliczał karty kredytowe, jakimi dysponujemy. Robi to na kilka sposobów:
Karta kredytowa – opłata za posiadanie
Podstawowym sposobem na obciążenie nas za posiadanie karty kredytowej jest oczywiście opłacanie banku za prowadzenie obsługi tego kawałka plastiku.
Może wydawać się to nieco nieuczciwe, że karta kredytowa jest opłacana za sam fakt jej posiadania, lecz pamiętaj, że ktoś w oddziale operacyjnym banku jest zobowiązany do wykonywania wielu czynności związanych z rozliczaniem cię na tego rodzaju usługi.
Lecz jest trochę prawdy w tym, że banki chcą w ten sposób nakłonić klientów do dokonywania zakupów przez kartę kredytową. W ten sposób będą mieli o wiele większe zyski z transakcji niż ze zwyczajnego pobierania opłaty za posiadanie kart kredytowych.
Oprocentowanie karty kredytowej
Drugim, chyba najoczywistszym sposobem na pobieranie pieniędzy za posiadanie karty kredytowej, jest oprocentowanie kredytu karty. Każda karta kredytowa posiada przydzielony do niej limit kredytowy, który wykorzystujemy za każdym razem, gdy za coś płacimy.
Pieniądze te należą do banku i to on będzie nas obciążał za wszelakie transakcje. Jeśli zatem w ciągu miesiąca dokonaliśmy zakupów w wysokości 3000 złotych, a nasze oprocentowanie kredytu wynosiło 1% to będziemy musieli zapłacić ekstra 300 złotych. Nieciekawie, prawda?
Na szczęście banki oferują tak zwany okres bezodsetkowy. Jeśli spłacimy nasze długi w tym czasie, będziemy w stanie nie płacić dodatkowego procentu od kredytu. W ten sposób banki zachęcają do korzystania z kart kredytowych. W jaki zatem sposób zarabiają na tym?
Procent od transakcji kartą kredytową
Każdy sprzedawca, który akceptuje naszą kartę kredytową, ma podpisaną umowę z bankiem, że zapewnią niewielki procent od transakcji. W ten sposób z jednej strony sklepy oferują sporą wygodę swoim klientom, a z drugiej strony banki posiadają z tego zysk.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.