Często w pracy tłumacza przysięgłego pojawia się pytanie – czy można wysłać Państwu (Panu) dokument mailem? Wiadomo, że takie działanie, dopuszczalne i powszechne w przypadku tłumaczeń zwykłych, chociaż przyśpieszyłoby pracę tłumacza i odebranie gotowego dokumentu, budzi wątpliwości.
Co zrobi tłumacz przysięgły?
Czy to u tłumaczy w Poznaniu, czy to w Pcimiu, wszędzie powinny obowiązywać te same standardy zawodowe. Często więc przyjmuje się w takich przypadkach rozwiązanie pośrednie . Nie polegamy w swojej pracy translatorskiej tylko na skanie, faksie czy kserokopii, jako że wtedy tłumacz na gotowym tłumaczeniu musi zamieścić adnotację „przekład z przedłożonej mi kopii„, a przeważnie nikt nie chciałby takiego zapisu na gotowym dokumencie. Bo osoba odbierająca miałaby problem dalej z tym dokumentem, na przykład w urzędzie.
Oryginał!
Natomiast rozwiązaniem pośrednim jest tłumaczenie z kopii dokumentu (czyli np z przesłanego mailem skanu) , a oryginał jest przedstawiany przez osobę zlecającą przy odbiorze gotowego tłumaczenia do wglądu. A więc tłumaczenie jest rzetelnie wykonane, a klient ma je szybciej. Co jednak w przypadku dokumentów tłumaczonych na odległość? To pytanie pozostaje otwarte. Na razie mail nie jest równoznaczny z uwierzytelnionym tłumaczeniem, a pdf można poprawić , ale wszystko przed nami.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.