Po trzydziestce młodzieńcza witalność zdaje się dokądś umykać. Skóra traci gęstość, na twarzy rysują się nieznaczne zmarszczki. Mogą rozpocząć się kłopoty z sercem, a trawersowanie kilku stopni zaczyna powodować niewielką zadyszkę. Pojawiają sie cienie i worki pod oczami. To właśnie reakcja organizmu na niedobór pożądanej substancji, którą jest koenzym Q10.
Koenzym Q10 to substancja występująca we wszystkich komórkach naszego wnętrza – jest paliwem nieodzownym do jej właściwego działania. Ten jedyny w swoim rodzaju składnik, którym jest koenzym Q10, odgrywa rolę w cyklu energetycznym – właściwie cała energia generowana w organizmie jest wytwarzana przy wielkim udziale, który ma właśnie koenzym Q10!
To przecież nie wszystko. Ten wartościowy skarb, którym pozostaje koenzym Q10, jest także świetnym antyoksydantem: niweluje on niepożądane procesy oksydacji, chroniąc głównie struktury białkowe, z których zbudowane jest m.in. DNA. Przeciwdziała tym samym mutacjom, i ma fantastyczne skutki antykancerogenne. Co więcej, broni pożądany cholesterol LDL, uskuteczniając działanie mięśnia sercowego.
Najczęściej mówi się, że witaminy A i E są sekretem witalności. To prawda, ale jej oddziaływanie bez pomocy jaką oferuje koenzym Q10 nie jest skuteczne. To przecież koenzym Q10 sprawia, że wit. E dużo sprawniej się wchłania, a jej prędko znikające pokłady sprawnie się odnawiają. Koenzym q10 lepszy jest niż botox.
Czy to już komplet zalet jakie ma koenzym Q10? Co jasne nie: pomaga on w leczeniu krwawiących dziąseł, zachowując gęstość dziąseł, a także przeciwdziała ostrym dolegliwościom migrenowym. Co więcej, pomaga utrzymać młody wygląd naskórka, gdyż wykazuje niespotykane działanie likwidujące zmarszczki.
Komu rekomendowany jest koenzym Q10? Generalnie dla każdego po trzydziestce. Papierosy, używki, zabiegany styl życia, niezbilansowana dieta – to rzeczy, które sprawiają, że koenzym Q10 na serio wyparowuje z organizmu! Rezerwy koenzymu kończą się bardzo błyskawicznie, a jego dostarczanie wraz z pożywieniem jest wyjątkowo niełatwe. Aby zaspokoić jego pożądany zapas należałoby jeść prawie kilka kg surowego mięsa wołowego – optymalnie serc. Nie brzmi nazbyt apetycznie? To fakt, właśnie dlatego suplementy diety mające w składzie koenzym Q10 są kapitalną opcją.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.