Jak ważny jest nagłówek w przyciąganiu uwagi potencjalnego klienta i w dobrym copywritingu? Niektórzy mówią, że połowę wartości całej oferty stanowi nagłówek – albo 75% czy 85%. W praktyce nie da się tego określić za pomocą procentów.
Nagłówek jest jak silnik samochodu. Nie masz szans, żebyśmy gdzieś dojechali, jeśli nie będzie działać. Jeśli nagłówek będzie słaby, to mało osób lub prawie nikt nie przeczyta reszty tekstu. Jeśli nagłówek będzie skuteczny, to przykuje uwagę czytelnika i wręcz zmusi go do tego, żeby przeczytał całą ofertę/reklamę. W ten sposób sprawi, ze reklama będzie działać i sprzedawać.
Świetnie dobrane słowa, perswazja i ciekawy tekst to tylko kilka elementów, jeśli chodzi o dobry copywriting. Niejedną świetnie napisaną ofertę pogrążył słaby nagłówek – bo nie przekonał do tego, że warto ją przeczytać.
Dobry nagłówek obiecuje coś czytającemu w zamian za jego czas.
Copywriting dzieli nagłówki na pozytywne i negatywne:
a. Nagłówki pozytywne, które mówią o tym, jak klient może coś zyskać albo zaoszczędzić dzięki produktowi/usłudze, którą sprzedajesz
b. Nagłówki negatywne wskazują jak czytelnik może uniknąć, zmniejszyć albo wyeliminować jakieś ryzyko, zmartwienia, straty, pomyłki, zakłopotanie, trud albo coś czego nie lubi.
Zawsze warto dorzucić w nagłówku informację o tym, jak łatwo, szybko albo tanio można coś zyskać albo poradzić sobie z jakimś problemem.
A który rodzaj nagłówków jest lepszy? Sporo zależy od reklamowanego produktu i od copywritera.
Ja preferuję raczej te negatywne, bo myślę, że to co negatywne skuteczniej motywuje do działania. Zazwyczaj bardziej jesteśmy zmotywowani, żeby czegoś nie stracić (np. portfela) niż do tego, żeby coś dostać (np. podwyżkę).
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.