Artykuł ten pozornie dotyczy może sprawy niebywale banalnej, ale jak zobaczycie sami może nie tak do końca. Otóż wybór etui na telefon to rzecz bardzo indywidualna. Etui na telefon nawet bardziej niż sam telefon może wywierać wpływ na postrzeganie naszej osoby.Może się to wydawać dziwne, ale w dobie wszechobecnej telefonii komórkowej nasze telefony stanowią element naszego wizerunku i postrzegania nas przez innych. Nie chodzi tu bynajmniej o jak najnowszy i wypchany technologią aparat komórkowy, aczkolwiek rzadko spotykane nowoczesne modele mogą podkreślać status majątkowy. Jaką rolę spełnia tu etui na telefon? Otóż od profesjonalnego wyglądu do tak zwanej „wiochy” jest bardzo nie wielka odległość. Etui na telefon noszony na pasku jest raczej negatywnie odbierany. Również nie ciekawie prezentują się etui na telefon z błyszczącą powłoką i dziwnymi wzorami. Oczywiście istotna jest tutaj także płeć właściciela kobieta wybierze inny etui na telefon, a mężczyzna inny… Jeżeli chodzi o kobiety etui na telefon może być w bardziej jaskrawych kolorach – nikogo nie będzie dziwić różowy pokrowiec, czy zielone etui na telefon u kobiety. Jednak mężczyzna z takim pokrowcem wyglądałby co najmniej komicznie. Mężczyźni powinni raczej wybierać etui w ciemnych stonowanych kolorach.
Dosyć istotną rolę odgrywa tutaj także jakość produktu – nie ma co się oszukiwać zdecydowana większość produktów na tym rynku sprowadzana jest z Chin, a wszyscy pewnie wiedzą jak w przypadku takich produktów jest z jakością. Jednak na tak obfitym rynku można wybrać produkty, które są zdecydowanie lepiej wykonane, niż pospolita tandeta. Są może one nieco droższe, ale akcesoria komórkowe nie należą ogólnie do grupy drogich produktów więc nie warto oszczędzać kilu złotych…
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.
W sumie się nigdy nad tym nie zastanawiałem