Ludzka kreatywność nie zna granic. Przejawia się nie tylko w wymyślaniu nowych rzeczy, ale w opracowywaniu niestandardowych, zaskakujących zastosowań dla przedmiotów, które stworzono w innym celu. Takim przebłyskiem niestandardowego geniuszu jest geocaching – bardzo ciekawa zabawa, z obszaru turystyki aktywnej, do której uprawiania dobrze jest być wyposażonym w odbiornik GPS.
Teoretycznie można próbować poradzić sobie bez elektroniki, ale trzeba by być prawdziwym mistrzem czytania mapy. Geocaching polega bowiem na odnajdowaniu ukrytych w terenie skrytek, w których ktoś umieścił „skarby”, czyli swego rodzaju fanty będące nagrodą dla znalazcy. Nie są to rzeczy wartościowe, bo nie o wzbogacanie się tu chodzi. Mają jedynie wartość symboliczną.
Gra jest współorganizowana przez jej uczestników. Każdy może założyć swoją skrytkę, np. ukrytą gdzieś w lesie pod kamieniem skrzynkę z kostką Rubika, a następnie na internetowym serwisie geocachingowym zamieścić informację o tym, wraz z opisem, mapką oraz koordynatami pozwalającymi na dotarcie do miejsca.
Aby było ciekawiej, uczestnicy gry wprowadzają różnego rodzaju skarby. Mogą to być przedmioty (najlepiej jeśli ciekawe!), ale też np. numer telefonu, na który należy wysłać MMS-a ze zdjęciem na miejscu znaleziska lub nawet zamiast fanta na miejscu dochodzi do spotkania z innymi poszukiwaczami (w takim przypadku gracze muszą dostać informację o terminie spotkania, może ona być zaszyfrowana na stronie geocachingowej).
Zabawa powstała w 2000 roku. Wtedy to Bill Clinton, ówczesny prezydent USA, zdecydował się udostępnić obywatelom technologię dotychczas zastrzeżoną dla wojska – niezniekształcony sygnał GPS. Dzięki temu satelitarna lokalizacja z dokładnością do 10 metrów stała się ogólnodostępna, a z czasem bardzo tania. Dla uczczenia tego wydarzenia 2 dni po decyzji Clintona Dave Ulmer zaproponował rozgrywkę w to, co obecnie jest zwane geocachingiem.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.