Większość z pań przynajmniej raz w życiu miała (bądź będzie miała) grzybicę narządów płciowych. Najczęściej występującą chorobą jest drożdżyca – rodzaj grzybicy wywoływany przez drożdżaki z gatunku Candida Albicans. Choroba wydaje się być czymś wstydliwym, ale wstydzić się jej nie należy – trzeba ją leczyć by nie doprowadziła do poważniejszych powikłań. Wbrew pozorom grzybice pochwy nie są chorobami przenoszonymi drogą płciową, choroba nie jest też skutkiem braku higieny – ba! nadmiar higieny może wręcz jeszcze bardziej zaszkodzić.
Plaga grzybiczej epidemii
Współczesne czasy pomimo całej higieny jaką zachowujemy i pomimo ogromu środków pielęgnacyjnych, które możemy stosować na co dzień wcale nie sprzyjają utrzymaniu zdrowia. Niby sterylne warunki wcale nie są tak sterylnymi by mogły nas zabezpieczyć przed chorobami będącymi skutkiem aktywności wszechobecnych mikrobów. Dieta i styl życia, nieodpowiednie pokarmy oraz powszechność hormonalnej antykoncepcji (plus choroby cywilizacyjne) sprzyjają osłabieniu odporności, a osłabienie to momentalnie wyczuwają grzyby i bakterie chorobotwórcze – namnażając się w sposób niekontrolowany z braku silnej tarczy immunologicznej wywołują najrozmaitsze choroby.
Grzybice i sama drożdżyca (w tym drożdżyca pochwy) przybierają niemalże rozmiary epidemii. Czy można temu zapobiec?
Dobre i złe drobnoustroje
Jedne mikroorganizmy wywołują choroby pasożytując na i w naszym ciele, inne nas chronią współdziałając z układem immunologicznym. Takim obrońcą kobiecych narządów płciowych są pałeczki kwasu mlekowego – bakterie, które dobrze czują się w kwaśnym środowisku. Utrzymanie ich populacji na odpowiednim poziomie gwarantuje zdrowie o tyle, że w takich warunkach żadna inna bakteria bądź grzyb nie jest w stanie na tyle się rozmnożyć by zagrozić naszemu zdrowiu.
Dla zachowania odpowiedniego poziomu ochrony konieczne jest więc zapewnienie korzystnych warunków pałeczkom kwasu mlekowego i ograniczenie wpływu wszystkich tych czynników, które mogą przyczynić się do rozmnożenia innych mikroorganizmów.
O co należy zadbać?
O zakwaszanie środowiska pochwy tj. używanie odpowiednich środków do higieny intymnej. Stosowanie zwykłych mydeł jest w dzisiejszych czasach ogromną lekkomyślnością. Pałeczki kwasu mlekowego są też niszczone przez nazbyt częste irygacje i kuracje antybiotykowe. Zmianie środowiska pochwy sprzyja też antykoncepcja hormonalna i generalnie zaburzenia w funkcjonowaniu hormonów. Spore znaczenie ma również dieta – spożywanie produktów probiotycznych jest jednym z cenniejszych zabezpieczeń.
Drobnoustroje chorobotwórcze rozmnażają się w środowisku, w którym brakuje tlenu. Warto więc zadbać i o bieliznę. Należy wybierać taką, która wykonana jest z włókien naturalnych (np. bawełna) i pozwala ciału oddychać.
Objawy i leczenie grzybic
Objawy są dość łatwe do zdiagnozowania. Grzybice w okolicach narządów płciowych powodują świąd, pieczenie, nieprzyjemne odczucia w trakcie oddawania moczu. Towarzyszą im również upławy (charakterystyczna obfita wydzielina z pochwy) oraz – w przypadku drożdżycy – specyficzny biały nalot na śluzówce. Samodzielne leczenie grzybic jest niedopuszczalne, zwłaszcza że kobiece narządy płciowe bywają atakowane przez różne drobnoustroje – należy je najpierw rozpoznać i na tej podstawie przystąpić do leczenia pod nadzorem lekarza. Samodzielnie możemy grzybicom zapobiegać wzmacniając układ odpornościowy, dbając o higienę (bez przesady – by nie wyjałowić pochwy), dietę i nosząc odpowiednią bieliznę.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.