Zagłębiając się w długą historię, jaką może się poszczycić Berneński pies pasterski docieramy do czasów legionów rzymskich – badacze przypuszczają, że przodkowie tych psów dotarli na tereny dzisiejszej Szwajcarii wraz z żołnierzami imperium. Najdawniejsze szczątki datuje się nawet na 4000 rok p.n.e., ale również na terenie Szwajcarii znaleziono znacznie wcześniejsze świadectwa ich obecności, poddające w wątpliwość twierdzenie, czy rzeczywiście to rzymianie sprowadzili je na te tereny.
Berneński pies pasterski jako rasa został odkryty na przełomie XIX i XX wieku czyli stosunkowo niedawno, biorąc pod uwagę ich wielotysięczną historię. Funkcjonowały tam jako psy stróżujące, zaganiające oraz pilnujące zwierzęta gospodarskie. Ze względu na ich spore rozmiary w pewnym okresie wykorzystywano je nawet jako zwierzęta juczne oraz zaprzęgane do wózków towarowych. Traktowane w ten sposób psy nie czuły się pokrzywdzone, ponieważ dzięki temu miały szansę na wyładowanie swojej energii, która jak w przypadku wszystkich ras musi znajdować jakieś regularne ujście – tak, by z czasem nie zamieniała się w agresję.
Półtora wieku temu występowały wielobarwne odmiany tych psów, ale już wtedy hodowla berneńczykówm zaczęła skupiać się na osiągnięciu odpowiednich walorów barwnych. Ze względu na ówczesne wierzenia dążono do jak największej ilości psów o umaszczeniu czarnym, wierzono bowiem, że duże, masywne stworzenia w odpowiednim kolorze zdołają odpędzić złe duchy i uchronić pilnowane zwierzęta oraz dobytek ich właścicieli przed nieszczęściem.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.
Mam tego psa i polecam wszystkim.Wspaniała, bardzo rodzinna rasa.Uwielbia spędzać czas z domownikami i wszelkiego rodzaju pieszczoty. Do tego mój egzemplarz jest bardzo spokojny – co czyni go doskonałym towarzyszem zabaw dla młodszej siostry ;).