Przeglądając różne źródła często natrafiamy na ogłoszenia „kupię spółkę z o.o.„. Spółka ta to najbezpieczniejsza forma prowadzenia biznesu. Dlatego mając pomysł na własną działalność gospodarczą z wspólnikiem i chcąc szybko rozpocząć biznes, dużo ludzi decyduje się na zakup wcześniej stworzonych spółek.
Zakup z o. o. polega na zakupie wszystkich udziałów tej spółki. Jest to o tyle korzystniejsze, że spółki dłużej istniejące na rynku są bardziej doceniane przez banki, przedsiębiorstwa leasingowe czy przedsiębiorstwa ogłaszające przetargi. Gotowe spółki z o.o. można nabyć jednakowo z rynku wtórnego jak i pierwotnego. Istotne jest jednak, aby nasza przyszła spółka pochodziła z wiarygodnego źródła. Sprzedaż spółek z rynku wtórnego ma swoje wady i zalety.
Gotowe spółki często mają pewne specyficzne cechy lub atrybuty takie jak np. licencje lub zezwolenia, których brak w przypadku uśpionych spółek z rynku pierwotnego. Ich dobrą stroną jest także dłuższa historia na rynku i tańsza cena. Wadą ich jest natomiast bardzo poważne ryzyko odpowiedzialności całym majątkiem spółki trwające aż do sześciu lat np. wobec fiskusa.
Spółki z rynku pierwotnego, nazywane też uśpionymi, są natomiast zazwyczaj szablonowymi spółkami, w których umowa spółki obejmuje dużo udogodnień i korzystnych rozwiązań dla potencjalnego odbiorcy. Ich formalna strona jest w pełni rozwiązana, a mianowicie są zarejestrowane w sądzie, w urzędzie skarbowym i w urzędzie statystycznym. Nie mają one jednak swojej historii, nie posiadają żadnych licencji, zezwoleń itp. Ich dobrą stroną jest natomiast zdecydowanie większe bezpieczeństwo, przez to, że przed sprzedażą nie istniały na rynku. To w znaczący sposób zmniejsza ryzyko odpowiedzialności za działanie wcześniejszego zarządu spółki.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.