Klasyka czy kolor? A jeśli już klasyka to czarna czy biała? Duże biusty mają dziś coraz większy wybór. I w fasonach, i w kolorach.
Do całkiem niedawna panie z dużymi biustami, kupując stanik do wyboru miały dwa kolory: czarny i biały, ewentualnie coś cielistego – beż, ecru czy krem. Nic zatem dziwnego, że z wielką ulgą witano kolejne kolekcje dużych biustonoszy, które obok komfortu noszenia, wygodnych tkanin i dobrego podtrzymania biustu oferowały szeroką gamę kolorystyczną.
Ta chwila oddechu była bardzo ważna, bo biuściastym paniom pozwoliła poczuć, że mają wybór, że mogą sięgać po to na co mają ochotę, a nie tylko to co dają im producenci. Oczywiście czerń oraz biel nie zniknęły całkowicie i cały czas można znaleźć duże biustonosze właśnie w takich kolorach. Klasyka, nawet przejedzona, jest klasyką, a jeśli dodać do tego fakt, że czarny i biały to kolory bielizny najbardziej lubiane przez panów, o ich nieśmiertelność w bieliźnianym świecie możemy być spokojni. Zwłaszcza, że duże staniki mocno ewoluowały. Co innego przecież nosić białą, smutną bawełnę a co innego białe koronki, tiule, hafty i satyny, co innego być skazanym na prostotę a co innego mieć do wyboru ciekawe połączenia materiałów, fikuśne cięcia, seksowne wiązania i wypustki.
Co zatem wybrać? Czerń czy biel? Jedno i drugie, bo oba kolory w świecie biuściastych pań występują w ultra seksownej wersji. Z serii czarnych kusidełek godny uwagi jest model Victoria od Mileny. Jego rozmiarówka nie jest co prawda bardzo szeroka (od 75 do 95 pod biustem i miseczki od C do G), ale stanik jest baaardzo zmysłowy, a cena naprawdę przyjazna dla klienta. Warto skusić się również na niekoniecznie niewinną biel stanika Glamour od Mileny. Ta bielizna damska jest bardzo elegancka i seksowna, ale, co dla biuściastych pań najważniejsze, jej obwód rozpoczyna się od 60, a kończy na 100, a rozmiar miseczki sięga K. Całkiem nieźle, prawda?
Jak widać, klasyka też ulega drobnym zmianom. Jest to naprawdę bardzo piękna ewolucja. Czyż nie warto się na nią skusić?
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.