Kłódki miłości, jako forma wyrażania sobie uczucia przez kochanków, stają się coraz popularniejsze i nie ma już chyba większego miasta, w którym brakowałoby jednego lub kilku miejsc ozdobionych kłódeczkami. Z reguły są to miejsca romantyczne, często również długowieczne – żeby symbolizowały trwałość uczucia. Skąd się właściwie wziął zwyczaj oznaczania kłódek inicjałami i zawieszania ich w miejscach publicznych?
Oczywiście, jak tylko tradycja ta okrzepła i zaczęła się rozprzestrzeniać po całym globie, pojawiły się miasta i miasteczka, które twierdzą, że tradycja narodziła się właśnie u nich. Najczęściej jednak jako źródło kłódek miłości podaje się Florencję. Na samym początku XXI wieku uczniowie szkoły Sanita in Costa San Giorgio zaczęli zabierać kłódeczki ze swoich szkolnych szafek i wieszać je wraz z wyznaniami miłosnymi na Moście Złotników (wł. Ponte Vecchio), najstarszym florenckim mostem nad rzeką Arno. Pisarz Federico Moccia w swojej powieści z 2006 roku, „Tylko ciebie chcę” (Ho voglia di te) opisał ten zwyczaj i znacznie go w ten sposób spopularyzował. Dalej wszystko potoczyło się już samo i teraz w większości europejskich (choć nie tylko) miast znajdują się miejsca, gdzie zakochani mogą powiesić swoje kłódeczki.
Nie wszędzie jednak jest to mile widziane przez lokalne władze i zdarzają się pewne kontrowersje wokół tego zwyczaju. Wspomniany Most Złotników przed dwoma laty został oczyszczony z ponad 5,500 kłódek miłości, gdyż władze uznały je za nieestetyczne i niszczące most. Podobny los spotkał w 2012 roku kłódeczki zawieszone na Ha’penny Bridge w Dublinie. Władze tego miasta wypowiedziały wojnę zwyczajowi (argumentując to w ten sam sposób jak władze Forencji) i wciąż usuwają kłódki. Zakochani jednak nie ustępują i zawieszają kolejne.
Często jednak kłódeczki wygrywają z władzami. Na szczycie Namsan Tower w Seulu pozwolono na umieszczanie kłódek, pod warunkiem jednak, by nie wyrzucać od nich kluczyków – w każdym razie nie ze szczytu wieży, który znajduje się na wysokości niemal 480 metrów. W sondażach wielu turystów wskazało możliwość umieszczenia kłódeczek na wieży jako najlepszą atrakcję turystyczną w mieście, nie można było ich więc zawieść pomimo potencjalnego zagrożenia. Do obrony nowego zwyczaju szczególną smykałkę mają zakochani z Niemiec – sztuka ta udała im się w Kolonii i Bambergu.
Co ciekawe – władze niektórych miast starają się wyprzedzić potencjalny konflikt i zawczasu przygotowują miejsca na kłódki dla zakochanych. Tak dzieje się na przykład w Moskwie, gdzie na mostach „wyrastają” metalowe drzewa, których jedyną rolą jest „obrastanie” w kłódeczki miłości.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.