Na pozór Warszawa powinna wygrywać w tej konkurencji. W stolicy działa ponad sześćset firm, których główną formą działalności jest produkcja wizytówek. W drugim pod tym względem mieście, którym jest Kraków, takich usługodawców jest 280. W Poznaniu jest ich jeszcze mniej, bo 231. Jak to się dzieje, że stolica Wielkopolski jest na czele rankingu?
Od Poznania do Szczecina
Odpowiedzią jest liczba ludności. Otóż w Poznaniu żyje trzy razy mniej ludzi niż w Warszawie. To dlatego w przeliczeniu na liczbę mieszkańców miasto to znajduje się na pierwszym miejscu. Na dziesięć tysięcy mieszkańców przypadają tam 42 firmy oferujące wizytówki.
W innych miastach wskaźnik ten jest znacznie niższy. Wizytówki Warszawa to 39 firm, Kraków – o dwie mniej. W najsłabszym pod tym względem w zestawieniu (uwzględniającym dziesięć największych miast w Polsce) Szczecinie na dziesięć tysięcy mieszkańców przypada 21 przedsiębiorstw zajmujących się produkcją wizytówek.
Kraków w czołówce, Łódź w środku stawki
Warto spojrzeć na problem z nieco szerszej perspektywy. Średnia wśród największych miast to 32 firmy produkujące wizytówki na dziesięć tysięcy mieszkańców. Powyżej średniej, oprócz pierwszej trójki, plasują się także Bydgoszcz i Katowice. Miasta wcale nie największe.
Z kolei w połowie miast przedsiębiorstw, które zajmują się produkcją wizytówek jest mniej niż 36 i więcej niż 29 na dziesięć tysięcy mieszkańców. W najsłabszym w zestawieniu Szczecinie wskaźnik ten jest dwukrotnie niższy niż w najlepszym Poznaniu.
Liczy się pkb
Skąd te różnice? Odpada teoria o liczbie ludności. Wskaźnik pokazujący ile firm przypada na określoną liczbę mieszkańców pozwala wyeliminować ten przypadek. Co nie znaczy, że nie ma innych przyczyn.
Najważniejszą jest zamożność miasta. Im więcej działa w nim firm, oferujących produkty i usługi, tym większa jest wartość pkb. W przeliczeniu na osobę największa wartość tego wskaźnika występuje w Warszawie. Tam pkb per capita to ponad 105 tys. zł na osobę.
I chociaż Warszawa nie jest na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o liczbę firm oferujących wizytówki, znajduje się w czołówce rankingu. Podobnie, jak inne miasta z najwyższym pkb per capita. Nie bez przyczyny.
Im wyższy pkb, tym więcej drukarni
Istnieje wyraźna korelacja między tymi dwoma wskaźnikami. Prosta analiza pokazuje, że liczba firm tego typu jest w niespełna jednej trzeciej powiązana z wartością produktu krajowego brutto. A to oznacza, że rozwój miasta powinien przynieść zwiększenie dostępności do usług drukarskich.
Można się więc spodziewać, że w miarę rozwoju miasta takich, jak Szczecin czy Lublin, gdzie dostęp do usług drukarskich jest gorszy, sytuacja będzie zbliżała się do tej, którą można odnotować w Krakowie czy Warszawie.
O autorze
interesuję się sportem, moją pasją jest siatkówka, lubię jeździć na rowerze, a wolnych chwilach relaksować się przy dobrej muzyce oraz kawie...UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.