Kulturystyka to sport, a sport to zdrowie. Skąd więc tyle kontrowersji akurat wokół tej formy aktywności? Najbardziej prawdopodobna odpowiedź brzmi: z niewiedzy. Większość osób sądzi, że wie czym jest kulturystyka, ale to jeszcze o niczym nie świadczy, bowiem większość tych osób wciąż jeszcze opiera swoje przekonania na błędnych założeniach lub na mitach. Czym tak naprawdę jest ten sport?
Na czym polega kulturystyka?
Wbrew pozorom kulturystyka nie jest tożsama z bezmyślnym pakowaniem na siłowni. Ci, którzy tak sądzą są w błędzie choć to błędne mniemanie bywa niestety wciąż utwierdzane przez kolorowe czasopisma czy wreszcie bezmyślność niektórych wielbicieli tego sportu uważających, że „pakowanie” jest wszystkim a im lepsze osiągnięcia na tym polu (osiągnięcia niezależne od ceny jaką trzeba za nie zapłacić) tym lepiej. Tymczasem kulturystyka jest rodzajem dość naturalnej aktywności. Opiera się na tzw. złotych ćwiczeniach, które ludzkość wykonywała (i wykonuje, choć teraz z coraz mizerniejszym skutkiem) od zarania dziejów. Dźwiganie (martwy ciąg), przysiady i im podobne ćwiczenia są jednym z filarów naszej aktywności i to od zawsze. Kulturystyka faktycznie ma na celu wyćwiczenie mięśni i całej sylwetki, ale z punktu widzenia normalnego tj. rozsądnego kulturysty celem nadrzędnym jest zachowanie zdrowia i odwleczenie momentu nadejścia starości i niedołężności – w przypadku wielu rozsądnie ćwiczących kulturystów moment ten nigdy nie nadejdzie pomimo stopniowo, wraz z wiekiem, obniżającej się sprawności.
Przyjęło się sądzić, że trening kulturystyczny ma na celu wyrzeźbienie sylwetki, poprawę masy i siły mięśni. Wszystkie te cele warto realizować równorzędnie, ale nie tylko dla wyglądu. Dlaczego?
W zdrowym i sprawnym ciele zdrowy i sprawny duch
Dlatego, że pracując nad wszystkimi tymi aspektami zwiększamy naszą ogólną sprawność nie narażając jednocześnie organizmu na zbyt duży stres czy na mordercze ćwiczenia. Faktem jest, iż w trakcie ćwiczeń kulturystycznych trzeba się troszkę pomęczyć, ale jest to nieco inny wysiłek niż wysiłek w trakcie ćwiczeń aerobowych. Kulturystyka rozwija i wzmacnia mięśnie, których kondycja decyduje o naszym metabolizmie, sprawności poruszania się, funkcjonowaniu na co dzień. Dzięki silnym mięśniom utrzymujemy prawidłową postawę (i to nawet spędzając kilka godzin w fotelu), mamy galopujący metabolizm, któremu nie zagrażają niewielkie grzeszki dietetyczne (choć grzeszków tych oczywiście popełniać nie warto), nasze ciało wydziela odpowiednie ilości hormonów, dzięki którym starzejemy się wolniej i dłużej zachowujemy pełną sprawność. Kulturystyka wpływa pozytywnie na każdą komórkę naszego ciała i chociaż oprócz ćwiczeń siłowych od czasu do czasu warto też wykonać trening aerobowy to ćwiczenia siłowe są tym co nas w szczególny sposób wzmacnia.
Dla kobiet i mężczyzn, dla każdego
Kulturystyka nie jest sportem zarezerwowanym dla mężczyzn, a kobiety które chcą w ten sposób zadbać o swoje ciało i formę nie muszą, wbrew pozorom, obawiać się o to, że zaczną przypominać kulturystki pokazywane w kolorowych czasopismach. W rzeczywistości aby doprowadzić do takiej rozbudowy mięśni nie wystarczy tylko i po prostu ćwiczyć. Konieczna jest dieta i specjalne odżywki (nie mylić ze sterydami), a na pewno bardzo regularne i dość intensywne ćwiczenia. Kulturystyka uprawiana amatorsko bez „planu rozbudowy” nie grozi nikomu aż takim rozrostem mięśni. Co najwyżej wymodeluje ciało w najbardziej pożądany sposób.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.