Żeby zachwycić się Sozopolem, trzeba poświęcić mu odrobinę czasu- usiąść wygodnie w restauracji, zamówić przekąski kebabcze, sałatkę szopską, kawarmę, popić piwem Zagorka i rozejrzeć się dokładnie.
Sozopol nazywany jest przez swoich krajan miastem Apollina. Nazwa ma oczywiście odpowiednie konotacje historyczne. Region był zamieszkiwany przez Traków już od IV tysiąclecia p.n.e., ale miasto powstało już około 610 roku p.n.e., utworzone przez Greków z Miletu. To oni dedykowali to miasto bogowi sztuk. Aktualna sieć ulic pokrywa się z tą starożytną. Dzisiejsza nazwa, Sozopol, to już wytwór naszej ery. Wiąże się z przejęciem przez mieszkańców religii chrześcijańskiej. Sozopol, czyli Miasto Zbawienia, dołączył do Pierwszego Państwa Bułgarskiego dopiero w 812 roku, a chwilę potem stał się łupem najpierw Genueńczyków, a później Turków. To oni kazali mieszkańcom zniszczyć wszystkie wysokie cerkwie, gdyż żadna z nich nie mogła być wyższa od meczetu. Chrześcijanie zaczęli stawiać małe kapliczki, które możemy oglądać do dziś.
Sozopol można podzielić na dwie części: południową- nowoczesny kurort, luksusowe hotele i knajpki, północną- pełną rozrywek klubowych i atrakcji imprezowych. Wspaniałe plaże znajdują się po obu stronach miastach. Woda jest nie tylko przejrzysta, ale także w miesiącach letnich ciepła- idealna do nurkowania, którego można się tu nauczyć dzięki licznym kursom. Warto także wybrać się na wycieczkę na Wyspy św. Iwana i Piotra, a amatorzy architektury koniecznie powinni zwiedzić cerkiew św. Bogurodzicy z XV wieku.
Sozopol to także miejsce ciekawe dla szukających archeologicznych łupów. Zbiory znalezione w regionie można oglądać w Muzeum Archeologicznym i Galerii Sztuki, która dodatkowo wzbogacona jest zbiorami malarstwa marynistycznego.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.