Jednym z największych turystycznych minusów polskich miast i miasteczek jest całkowita, liczona setkach lat, tendencja do odwracania się plecami od rzeki. Prawda jest taka, że jedyne bulwary i przystanie miejskie, jakie możemy uświadczyć w Polsce są pozostałościami po zaboracach, okupantach – Toruń – lub zdobią tak zwane ziemie odzyskane – Wrocław. W przeciwnieństwie do całego świata polskie miasta, nie korzystają z rzek, lecz są nimi po prostu rozerwane, a nabrzeża w Poznaniu, Bydogoszczy czy Warszawie to zwykle porośnięte chaszczami obszary wylewowe. Jest to wyjątkowe marnotrawienie tustyrycznego potecjału i zwyczajne szpecenie tkanki miejskiej.
Na szczęście wydaje się, że powoli następuje u nas systematyczne wdrażanie europejskich wzroców. Duże miasta nie są jeszcze w stanie pozwolić sobie na tak duży – trudno i długozwracalny wydatek, ale mniejsze – dzięki funduszom europejskim zaczynają starać się włączenie przepływających przez nie rzek w konstrukcję tkanki miejskiej. Doskonałym przykładem jest tutaj dwudziestotysięczne Gryfino. Dzięki wkładowi własnemu miasta – 6,3 mln zł – oraz pomocy unijnej już niedługo rozpocznie się budowa przystani dla statków i bulwaru nad Odrą. Większość posiadanych przez miasto środków została przyznana dzięki uprzejmości i dobrej woli wojewody, co dodatkowo ukazuje, że problem zagospodarowania rzek staje się powoli tematem ważnym dla władz powyżej szczebla samorządowego.
Gryfino wzbogaci się zatem o: miejsca postojowe dla czterech statków pasażerskic, stanowisko techniczne, infrastrukturę dla żeglugi profesjonalnej i turystycznej oraz tak esencjonalny dla współczesnych miast bulwar. Wszystko to pozwala wierzyć, że już w 2013 roku zaniedbany brzeg Odry stanie się prawdziwą perełką turystyczną okolicy. Jest to o tyle ważne, że jako prawdziwa rzadkość z pewnością projekt przyciągnie turystów do gminy. Tym, bardziej, że minie jeszcze wiele la, nim podobne zaniedbania zostaną naprawione w wielu innych polskich miastach
O autorze
Mam 26 lat, uczęszczam do wyższej szkoły dziennikarskiej w Lublinie. Interesuję się wszystkim po trochu :)UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.