Monitoring przemysłowy ma swoje niezaprzeczalne zalety i o ile permanentna inwigilacja nie musi każdemu przypadać do gustu (zwłaszcza osobnikowi permanentnie inwigilowanemu), to obok wspomnianych zalet po prostu nie można przejść obojętnie. Obserwowany pracownik jest wydajniejszy, a obserwowana firma bezpieczniejsza. Nic dziwnego zatem, że monitoring cieszy się wciąż rosnącym zainteresowaniem.
Jednym z pierwszych problemów, na jakie trafia każdy dopiero rozpoczynający własną przygodę z monitoringiem, jest wybór pomiędzy rejestratorem a kartą DVR (skrót od Digital Video Recorder, czyli cyfrowego rejestratora obrazu). Jakiś czas temu dyskusja ta była szalenie zacięta, a po obu stronach padały mocne argumenty. Minęło kilka lat, więc warto przyjrzeć się tematowi ponownie – czy coś się w nim zmieniło? Który z tych sprzętów do monitoringu wygra dzisiaj?
Jednym z najmocniejszych i najtrudniejszych do obalenia argumentów przemawiających za wyborem karty DVR była oczywiście ich atrakcyjna cena. I rzeczywiście, bowiem w tamtych czasach ceny najtańszych rejestratorów czterokanałowych zaczynały się od konkretnych 2000 złotych, często dodatkowo jeszcze z „hakiem”. Za takie pieniądze ze spokojem można było wejść w posiadanie zarówno konkretnego komputera jak i karty DVR. Taka kombinacja może nie należała do najbardziej profesjonalnych rozwiązań, ale spełniała swoje zadanie – a komputer dodatkowo mógł być przecież używany do innych zadań. Teraz jednak sytuacja uległa zmianie – tanie rejestratory można nabyć już za 500 złotych. To tyle, jeżeli chodzi o argument ceny!
Kolejnym silnym argumentem przemawiającym za kartami DVR była kwestia ich możliwości. Starsze urządzenia rejestrujące oferowały jedynie funkcję zapisywania obrazu, którego nawet zwykłe odtworzenie mogło być niewygodne. W tamtych czasach interfejsy wyglądały właściwie jak komputerowe menu bios. Z drugiej strony, karty DVR dysponowały atrakcyjnymi i przyjaznymi programami. Dzisiaj i to się zmieniło – rejestratory są wyposażane w graficzne, konfigurowalne menu, obsługiwane za pomocą myszki i oferujące dziesiątki najróżniejszych opcji. Tym samym rozprawiliśmy się z drugim argumentem!
Ostatni ważny argument dotyczył stabilności działania, która jako zwycięzcę wskazywała rejestratory. Ten argument jest aktualny do dzisiaj, bowiem urządzenia tego typu są wolne od trapiących system Windows problemów, dzięki czemu odznaczają się większą niezawodnością. Tak więc możemy powiedzieć, że trzeci argument przemawiający na korzyść rejestratorów pozostaje w mocy.
Podsumowując – wysokim wynikiem 3 do 0, obecnie zdecydowanie zwyciężają rejestratory!
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.