Przeważnie, gdy przychodzi zima, zaczynamy się zastanawiać, dlaczego następny raz w mieszkaniu jest tak zimno, chociaż grzejniki poodkręcane są na najwyższe ustawienia. Wtedy dopiero uderzamy się w pierś i przypominamy sobie o ciągle niewymienionych oknach. Prędko staramy się wtenczas pozapychać szpary uszczelkami, niemniej z reguły nie przynosi to satysfakcjonującego efektu. W którymś momencie wymiana staje się już koniecznością.
Wymianę okien najtrafniej realizować w okresie wiosny i lata, nie ma wtedy ryzyka ujemnych temperatur, które negatywnie wpływają na wiązania pianki montażowej i skuteczność montażu okien. Do wyboru posiadamy dużo rodzajów okien, pod tym względem rynek zdążył się już mocno nasycić. Najczęściej jednak wybieranymi oknami są tzw. plastikowe, okna pvc, zważywszy na mniejszy koszt w porównaniu do okien drewnianych. W tej kategorii posiadamy w dalszym ciągu znaczny wybór co do kształtu, kolorystki, techniki, funkcjonalności. Skupmy się jednak na najbardziej istotnym podziale, na: dźwiękoszczelne, energooszczędne i antywłamaniowe. Jeżeli zależy nam na jak najmniejszej stracie ciepła wtedy najlepiej zainwestować w okna o jak najniższym współczynniku ciepła Uw. Dodatkowe przestrzenie okna i następne szyby wpływają również na niższą przepuszczalność akustyczną – co dla mieszkańców wielkich metropolii będzie miało istotne znaczenie – tutaj trzeba zwrócić uwagę na okna o najwyższym współczynniku Rw. Poza tym w celu podwyższenia własnej ochrony, warto także przyjrzeć się oknom o podwyższonej odporności na włamania.
Przy wymianie okien jesteśmy wstanie oczywiście powziąć decyzję o powiększeniu otworu okiennego, w celu stworzenia efektu większej przestrzeni i mocniejszego doświetlenia mieszkania światłem słonecznym. W większości wypadków jednak dobiera się okna o tej samej wielkości, w znacznym stopniu upraszcza to montaż, a także ogranicza koszty i czas.
Przy montażu trzeba zostawić sobie powierzchnię, która pomiędzy zewnętrzną częścią ramy a ścianą powinna równać się nie mniej niż 3 centymetry – zezwoli to na staranne uszczelnienie połączenia.
O ile wcześniej starannie zdjęte były rozmiary otworu na okiennego, to przy montażu nie powinno być niespodzianek.
Zanim zdemontujemy stare ościeżnice i okna powinno się prawidłowo zabezpieczyć miejsce wokoło, aby uniknąć zniszczeń i zabrudzeń. Zawsze powinno się wpierw wyjąć ruchome części, tj. same okna, a dopiero potem zająć się usuwaniem ramy. Ta sama zasada obowiązuje przy montażu.
Do montażu wkładamy ościeżnicę do otworu okiennego, ustawiamy dystanse przy wsparciu drewnianych lub plastikowych podkładek, a później uważnie sprawdzamy usytuowanie ramy w poziomie i pionie za pomocą poziomicy. Trzeba oczywiście zwrócić również uwagę na równe odległości z każdej strony, pomiędzy ścianą a krawędziami ościeżnicy. Jeżeli wszystko wydaje się być w porządku, wtenczas mocujemy ramę do ściany przy pomocy kotew lub śrub, w zależności od typu ramy. Po tym wszystkim wyciągamy kliny, opiankowujemy wolną powierzchnię (pamiętając o tym, iż pianka montażowa się rozszerza, w związku z czym należy wykonywać to rozważnie, aby rama nie zmieniła swojego kształtu) i zakładamy okna. Po wyschnięciu pianki ścinamy jej nadwyżkę i naciągamy warstwę tynku.
Pełny schemat wymiany okien wygląda na dość prosty, trzeba jednak pamiętać, iż w trakcie mogą wyniknąć przeróżne nie przewidziane sytuacje, jakie nierzadko niestety przerastają osobę, która nie zajmuje się wymianą okien na co dzień. Należałoby wobec tego wezwać wyspecjalizowaną załogę, ponieważ jak to mówi jedna z firm, która wyrabia okna i drzwi w Głubczycach: „o efektywności okien często rozstrzyga ekipa, która te okna wstawia”.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.