Niektórzy mogą mieć z tym problem. Oświetlenie obrazów może przysparzać problemów. Oto krótkie zestawienie sposobów, w jakie można to zrobić.
Gdyby ktoś chciał powiesić sobie na ścianie obraz, musiałby zadbać także o odpowiednią jego ekspozycję. Najlepiej za pomocą światła. Jak konkretnie?
Oświetlenie obrazów centralne
To najpopularniejszy sposób na oświetlenie obrazów. Nie ma się czemu dziwić. Jest niewymagający, można sobie łatwo z nim poradzić, daje też sporo możliwości stylistycznych. Dlatego te ostatnie są tak ważne? To dzięki nim można dopasować lampy do wystroju otoczenia.
Jakie jeszcze zalety ma takie oświetlenie? Ponieważ źródło światła znajduje się u góry, nic go nie zasłania. Z drugiej strony takie oświetlenie obrazów ma także wady. Najważniejszą z nich jest to, że światło nie pada równomiernie na całe płótno. Część dzieła zawsze pozostaje w cieniu, co może utrudniać jego podziwianie.
Światło z boku
Pewnym rozwiązaniem tego problemy mogłoby być oświetlenie obrazów umieszczone z boku. Po prawej i po lewej stronie ramy. Dzięki temu większa część obrazu znalazłaby się w zasięgu emitowanego światła, w związku z czym byłaby lepiej widoczna.
Jest jednak pewna wada tego rozwiązania. Otóż wówczas najsłabiej oświetloną częścią obrazu byłby jego środek. Tymczasem także on jest bardzo ważny dla percepcji całego dzieła. Dlatego tego typu oświetlenie nie jest powszechnie stosowane.
Standardowa lampa na suficie
Aby wyeliminować słabości lamp, które możemy zbiorczo określić jako klinkierowe, wiele osób stosuje po prostu standardowe źródła światła zlokalizowane na suficie. W ten sposób chcą osiągnąć efekt równomiernego oświetlenia obrazu. Tyle, że takie działanie jest jeszcze mniej efektywne.
Wszystko przez to, że obrazy wiszą z reguły na ścianach. A lampy znajdują się na środku sufitu. Siłą rzeczy, oglądając dzieła, zasłaniamy sobie światło. Zamiast więc zyskać nowe możliwości, spoglądamy na cień. W związku z tym nasza percepcja jest jeszcze bardziej ograniczona.
Wiele źródeł światła
W takiej sytuacji rozwiązanie wydaje się być oczywiste: trzeba zastosować jednocześnie wiele różnych źródeł światła. I zadbać o to, żeby oświetlenie obrazów było pełne. Jak się do tego praktycznie zabrać? To w zasadzie stosunkowo proste.
Należy umieścić lampy nad obrazem oraz z obu stron ramy. A jeśli się da, zamontować także lampę pod sufitem. Co z tego wyniknie? Równomiernie, dobrze oświetlony obraz, na którym widać większość szczegółów i detali. Który można swobodnie oglądać bez utraty czegokolwiek.
Oświetlenie galeriowe
Dodatkową opcją, która pojawiła się ostatnio na rynku jest specjalne oświetlenie galeriowe. To rozwiązanie, które łączy cechy opisanego powyżej zestawu lamp, jednak stanowi jedną całość. Takie oświetlenie obrazów składa się ze świetlówek, umieszczonych w specjalnej ramie u góry i z boku obrazu. Światło, które emituje nie tylko pada równomiernie na cały obraz, ale też nie zakłóca się nawzajem.
Jak widać sposobów na oświetlenie obrazów jest sporo. Każdy może znaleźc najlepszy dla siebie. Trzeba tylko pamiętać o tym, co jest zasadniczym celem tego wszystkiego: znalezienie odpowiedniego źródła światła, które umożliwi wygodne oglądanie dzieła.
O autorze
interesuję się sportem, moją pasją jest siatkówka, lubię jeździć na rowerze, a wolnych chwilach relaksować się przy dobrej muzyce oraz kawie...UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.