Jak wybrać odpowiednią dla siebie poduszkę do medytacji?
Gdy zaczynamy zajmować się medytacją, chcemy wcześniej odpowiednio przygotować się do tego. Oprócz czytania odpowiednich nauk i otrzymywania instrukcji od doświadczonego nauczyciela powinniśmy zaopatrzyć się we właściwą poduszkę do medytacji. Jak wygląda i czym się charakteryzuje taka poduszka?
Poduszka do siedzenia powinna być wygodna. Wygodna nie znaczy miękka. Będziemy siedzieć na niej przez dłuższy czas, więc powinna dobrze dopasować się do kształtu naszego ciała. Od dawna z dobrym skutkiem stosuje się łuski gryki do wypełniania poduszek medytacyjnych. Łuski gryki są naturalne, elastyczne, nie sprężynują. Są przewiewne i bardzo odporne na warunki atmosferyczne, pozostają chłodne podczas używania ich. Inne wypełnienia nie sprawdzają się wystarczająco dobrze. Są albo za miękkie, albo nieprzewiewne i nagrzewają się za bardzo lub nie dopasują się odpowiednio do naszego ciała i po dłuższej chwili siedzenia staną się niewygodne. Łuski gryki sprawdzają się najlepiej i takiej poduszki szukajmy dla siebie.
Najczęściej będziemy mieć do czynienia z poduszkami okrągłymi. Taki kształt jest najbardziej uniwersalny i możemy wybrać którąś z okrągłych poduszek do siedzenia. Na ogół są to okrągłe poduszki w kształcie spłaszczonego walca lub lekko obłe poduszki zafu – pochodzące z Japonii. Oba te modele będą odpowiednie. Poza okrągłymi poduszkami są także bardzo ergonomiczne i wygodne poduszki w kształcie rogala lub półksiężyca. Możemy wybrać taką poduszkę, jednak w mojej ocenie na pierwszy raz najlepsza będzie okrągła poduszka do medytacji. Są uniwersalne.
Zwróćmy jeszcze uwagę na tkaninę, z której zrobiona jest taka poduszka. Dobrze, jeżeli ta tkanina będzie przewiewna i nie śliska. Najlepsza będzie bawełna lub len lub jakaś cienka tkanina obiciowa – taka, które są używane do produkcji mebli. Te tkaniny są bardzo odporne. Jeżeli tkanina będzie zbyt śliska, możemy się zsuwać z takiej poduszki.
Oprócz poduszki do medytacji możemy też zaopatrzyć się w odpowiednią matę do medytacji (jap. zabuton), jednak jeżeli zaczynamy medytować, nie jest to niezbędne, chociaż bardzo wygodne. To może podnieść komfort medytacji a to sprawi, że nie będziemy musieli ciągle zajmować się bólami kolan czy pleców, ale skoncentrujemy naszą uwagę na samej medytacji.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.