Czy przyjemne z pożytecznym można połączyć tylko poprzez jedzenie lodów po wycięciu migdałków? Nie. Można, na ten przykład, być miłośnikiem turystyki i pracować w tej branży.
Co jest największą trudnością podczas wyjazdu na wczasy? Organizacja całego przedsięwzięcia? A może wysokie ceny biletów i hoteli? Czy raczej konieczność wynajęcia przewodnika? Te wszystkie problemy znikną jak za dotknięciem magicznej różdżki, jeżeli… to TY będziesz przewodnikiem!
Nie ukrywamy: zawód jest trudny. Nie dość, że musisz zapanować nad grupami nieokrzesanych często turystów, to jeszcze do ciebie należy działanie w sytuacjach kryzysowych (gdy na przykład ktoś zachoruje czy będzie miał wypadek). To ty musisz znać wszystkie fakty o danym miejscu, potrafić komunikować się w danym języku, znać punkty orientacyjne, a w razie potrzeby wykłócać się z handlarzami pamiątkami o to, czy twój podopieczny naprawdę stłukł tę podobiznę sfinksa. Egzamin na opiekuna nie jest łatwy.
Wspomnijmy jeszcze o jednym problemie: możesz się znudzić. Czekają cię powrotne wizyty w jednym miejscu, opowiadanie tych samych historii, podziwianie tych samych zabytków – znów… i znów… i znów. Jeżeli naprawdę nie kochasz danej kultury, kraju czy miasta, możesz szybko się zmęczyć, a wręcz wypalić. Jeżeli preferujesz wolną tułaczkę – to nie jest praca dla ciebie. Ale…
Ale kiedy LOT, a nawet Lufthansa to tanie linie lotnicze – wszak pracując w turystyce nie ty sam płacisz za przeloty – rozumienie pojęcia „wakacje” drastycznie się zmienia. Co prawda musisz wykonywać obowiązki, a spoczywająca na tobie odpowiedzialność za innych jest bardzo duża, ale w jakim innym zawodzie będziesz miał okazję zapoznać się z najwspanialszymi celami podróży? Satysfakcja jest tym większa, że swoje doświadczenia będziesz przelewać na innych, a nic nie sprawia takiej przyjemności jak dzielenie się wiedzą. Ot – przyjemne z pożytecznym.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.