Seksowna bielizna zazwyczaj kojarzy nam się z taką, która jak najwięcej odsłania, czyli np. z mocno wyciętymi stanikami i skąpymi stringami. Powracająca obecnie do łask bielizna w stylu retro jest dowodem na to, że wcale tak być nie musi.
Bielizna retro nawiązuje do trendów w modzie lat 40-tych i 50-tych. Pierwsze skojarzenie jakie wywołuje, gdy na nią spojrzeć, to stroje artystek występujących w słynnym francuskim Moulin Rouge. Dlaczego? Bo choć mocno zabudowana jest równocześnie niesamowicie seksowna, efektowna i bardzo bogato zdobiona. Zacznijmy od krojów. Ulubiony i najlepiej rozpoznawalny element seksownej bielizny retro to gorset. Gorsety retro nie mają jednak nic wspólnego ze współczesną bielizną wyszczuplającą. Są robione z pięknych, błyszczących, bardzo często wytłaczanych tkanin, mają mnóstwo uroczych ozdób, takich jak: guziczki, falbanki czy nawet pióra i bardzo chętnie łączą żywe kolory, np. róż, czerwień czy niebieski z czernią. Oprócz gorsetów bielizna retro lubi również pełne staniki ze spiczastymi miseczkami, obciskające pasy do pończoch pięknie modelujące sylwetkę i idealnie nadające się pod ołówkowe spódnice czy obcisłe sukienki, podwiązki oraz przezroczyste figi z nogawkami. Z tkanin w bieliźnie tego typu królują satyna, koronka i tiul. Co prawda bieliznę retro ciężko kupić jeszcze w przeciętnym sklepie z bielizną, ale coraz częściej obok znanych projektantów sięgają po nią marki popularne wśród ogółu społeczeństwa. Ten powrót retro pójdzie niewątpliwie dalej. W czasach, kiedy kobiety lubią dbać o siebie i chcą wyglądać seksownie, nie tylko od święta seksowna bielizna retro to idealne rozwiązanie. Oczywiście kuszące i prowokujące gorsety, figi wykonane z tiulu i koronki są przede wszystkim świetnym pomysłem na romantyczna randkę, ale kto powiedział, że na co dzień kobieta również nie może wyglądać jak grana przez Nicole Kidman kurtyzana Satin.
Rewolucje w modzie coraz częściej sięgają dziś pod ubranie. Polki, kilkadziesiąt lat temu znające wyłącznie bawełniane figi i bawełniane staniki, dziś coraz chętniej i coraz częściej owym rewolucjom się poddają. Nic dziwnego. Kiedy widzi się ociekające seksem gorsety, pasy do pończoch i podwiązki aż chce się je na siebie założyć.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.
Witam
Zamieściłem ten tekst na stronce http://hellopl.com dużo ludzi go przeczytało i bardzo im się podobał:)