Dlaczego w dwudziestym pierwszym wieku, w dobie miniaturyzacji, lotów kosmicznych i innych zaawansowanych technologii nikt nie pokusił się o wymyślenie i skuteczne zastosowanie czegoś, co ułatwiłoby życie rodziców małych dzieci.
Mam na myśli ubranie pełnego energii, niezadowolonego z faktu przebierania się noworodka.
Kto próbował, ten wie co mam na myśli!
Dziecko rozpacza ze wszystkich (nadspodziewanie dużych) swoich sił, sfrustrowany rodzic (najczęściej niedoświadczony jeszcze) poci się ze strachu, żeby nie zrobić dziecku krzywdy – jednym słowem TRAGEDIA!
Czy w czasach mikroprocesorów o ogromnych mocach obliczeniowych nie można pomóc rodzicom małych dzieci?
Czy ubrania dla dzieci z najnowszych kolekcji nie mogą być sprzedawane w formie spary’u?
Czy taki obrazek byłby możliwy:
Tatuś przebierający dziecko bierze z półki odpowiedni pojemnik np. śpiochy+kaftanik, kolor zielony zakres temperatur (przykładowo) 15-25 stopni i spryskuje dziecinę omijając buzię i rączki. Bezpośrednio na delikatnej skórze dziecka powstaje równomiernej grubości warstwa izolacyjna z przyjaznej, nie uczulającej tkaniny, idealnie dopasowana do rozmiarów naszej pociechy i zapewniająca dziecku swobodę ruchów.
Kolor oczywiście zielony, tkanina (warstwa) inteligentnie zapewniająca komfort termiczny (nie za zimno, nie za ciepło) w podanym na opakowaniu zakresie temperatur. Chcemy wyjść na spacer, proszę bardzo natryskujemy z innego pojemniczka gustowną różową czapeczkę i równie piękny kombinezon chroniący dziecko przed wpływami najgorszej choćby pogody.
Nie do przecenienia jest fakt, że tak dopasowana czapeczka dziecięca uwalnia nas od strachu przed niespodziewanym wysunięciem ucha przez wiercącego się niemowlaka podczas zimowego spaceru.
Po powrocie do domu zdejmujemy zewnętrzną warstwę, jeżeli zachodzi potrzeba, to i wewnętrzną przy użyciu innej buteleczki czyniącej z wytrzymałej i odpornej na wodę tkaniny ubranka coś na kształt ręcznika papierowego. Używany kombinezon niemowlęcy wyrzucamy do utylizacji i po kłopocie.
Dla uspokojenia wszystkich Eko, zużyte ubrania dla dzieci są w pełni bio-degradowalne!
Proste? – Proste!
Czy to byłoby nazbyt cudowne?
C.d.n.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.