Nawet o 1000 zł różnią się w sklepach internetowych ceny kamer i aparatów fotograficznych. Z danych internetowej porównywarki cen Okazje.info wynika, że poszczególne produkty w zależności od sklepu mogą być dwukrotnie droższe.
– Najpopularniejszy w czerwcu aparat cyfrowy – Olympus SP-590 UZ kosztuje od 1325 do 1699 zł. Dla najczęściej wybieranej przez użytkowników Okazje.info kamery – Samsung VP-HMX20C różnica w cenie wynosi aż 836 zł, czyli 40 % – mówi Justyna Staszewska, PR&Marketing Assistant Okazje.info.
Jednak rekordowe wyniki to ponad 100 % różnicy między najniższą a najwyższą dostępną ceną. Znajdziemy je zarówno wśród kamer, jak i aparatów cyfrowych. Dla kamery cyfrowej Panasonic VDR-D50EP-S cena maksymalna jest o 134 % (823 zł) wyższa od ceny minimalnej.
– Największe różnice wartości dotyczą profesjonalnych sprzętów z wyższej półki, zwłaszcza lustrzanek cyfrowych – mówi Justyna Staszewska. – Cena lustrzanki Canon EOS-1Ds Mark III waha się od 23999 do 32999 zł, czyli o 9 tysięcy złotych – dodaje.
Kategorie: kamery cyfrowe i fotografia odwiedziło w czerwcu odpowiednio o 13 i o 20 % więcej użytkowników porównywarki niż w poprzednim miesiącu. Najpopularniejsze produkty w czerwcu to: Olympus SP-590 UZ – dla kategorii aparaty cyfrowe, Nikon D 60 – dla kategorii lustrzanki cyfrowe i Samsung VP-HMX20C dla kamer cyfrowych.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.
Tak, to prawda.
Ogólnie rzecz biorąc, zakupy przez Internet mniej nas kosztują. Niejednokrotnie różnica w cenie jakiegoś konkretnego produktu jest bardzo duża.
Rok temu zakupiłem telewizor przez sklep internetowy. dlaczego przez sklep…? Gdyż cena w znanych sieciach handlowych była wyższa o około 40%.
W znalezieniu dobrej ceny pomagają nam porównywarki. Jednak trzeba pamiętać że zawarte w nich informacje trzeba dodatkowo sprawdzać np. pisząc bądź dzwoniąc do sklepu upewniając się, że podana cena jest obowiązująca oraz czy towar jest dostępny.
Czy zatem tradycyjne sieci handlowe stoją na przegranej pozycji? Wydaje się, że najbliższych latach się o tym przekonamy. Jednak już teraz zauważa się że sieci handlowe próbują walczyć z sklepami internetowymi, np. poprzez wprowadzanie do swojej oferty produktów niedostępnych w Internecie. Są to produkty produkowane i sprzedawane tylko w konkretnych sieciach handlowych, produkty wytwarzane pod inną marką itp.
Kto wygra ten wyścig…? osobiście kibicuję sklepom internetowym 🙂