Do Polski z impetem wtargnęła moda, która przyszła z za oceanu i z południowo zachodnich części Europy, moda która wprowadziła niemałe zamieszanie wśród architektów zieleni i projektantów ogrodów. Mówię o stawach kąpielowych. Czym jest i co go odróżnia od basenu czy oczka wodnego postaram się przybliżyć Państwu na łamach tego artykułu.
Staw kąpielowy to nic innego jak przemyślana kompozycja roślin i krzewów wodnych oraz gruntowych tworzących zbiornik wodny na wzór przydomowego oczka wodnego jednak skomponowany w sposób umożliwiający spędzać wolny czas kąpiąc się w nim. W odróżnieniu jednak od basenu kąpielowego nie jest on w sposób chemiczny pozbawiony życia wszelakiego. Dzięki temu zabiegowi chwile relaksu w takim akwenie zdają się być doznaniem niezwykle przyjemnym łączącym odpoczynek i relaks z obcowaniem z naturą.
Stawy kąpielowe robią zawrotną karierę wśród właścicieli domów i posesji, na których można takową budowlę wkomponować. Firmy zawodowo zajmujące się projektowaniem ogrodów i terenów zielonych, coraz częściej stają przed zamówieniami, których jeszcze kilka lat temu nie notowano.
Coraz większa tęsknota człowieka za naturą oraz chęć ucieczki od miejskiego zgiełku spowodowały boom na tego typu projekty. Obecnie każda profesjonalna firma w Polsce oferuje tego typu usługi w ofercie swoich projektów ogrodowych.
Trzeba uznać, że tego typu spędzanie wolnego czasu na pewno będzie znajdowało w naszym kraju coraz więcej zwolenników. Jasnym jest, iż rodzime firmy z branży mają już na tym polu niemałe osiągnięcia.
Kończąc chciałbym bardzo gorąco zachęcić Państwa do przemyślenia czy może nasza rodzina nie odnalazłaby ogromnej przyjemności w tej formie relaksu i czy tak blisko natury można być we własnym ogródku…?
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.