Firma Wiśniowski już w połowie stycznia będzie gościć na Targach BAU 2013. To pierwsze targi w Monachium dla producenta bram garażowych i systemów ogrodzeniowych. Przedsiębiorcę będzie można zobaczyć w nowej odsłonie – ze zmienionym wizerunkiem.
Sześć dni (14-19 stycznia) i kilkaset stoisk, z branży architektonicznej i budowlanej, zawita do Monachium na Targi BAU 2013. Organizator targów przewiduje ok. 2000 wystawców, z różnych krajów, na powierzchni 180 tys. m2 w 17 halach.
Na liście wystawców znalazła się także firma Wiśniowski, którą będzie można znaleźć w hali B3, na stanowisku 519. Dla firmy Wiśniowski targi są wyjątkowe ze względu na możliwość zaprezentowania przedsiębiorstwa na rynku zagranicznym po zmianie logo.
Przeprowadzony rebranding pokazuje, że Wiśniowski idzie z duchem czasu i otwiera się na wyzwania. Nowe logo podkreśla wysoką jakość wyrobów. – Firma od lat tworzy bramy, drzwi i ogrodzenia, które zamykają naszą przestrzeń, kiedy budujemy dom, firmę, osiedle, fabrykę, dając poczucie bezpieczeństwa, są zwieńczeniem dzieła, ukoronowaniem inwestycji – mówi Katarzyna Świderska, dyrektor marketingu w firmie Wiśniowski. – Z tą myślą będziemy pokazywać nasze produkty podczas Targów BAU – dodaje Świderska.
W ramach spotkania budowlanego będzie można zobaczyć bramy i systemy ogrodzeniowe, które są tworzone w myśl zrównoważonego budownictwa. – Projektujemy produkty przyszłościowo. Wybieramy innowacyjne rozwiązania, które uwzględniają kwestie ekonomiczne, bezpieczeństwo, łatwość i wygodę użytkowania – mówi Katarzyna Świderska.
Więcej informacji na temat produktów firmy Wiśniowski będzie można uzyskać podczas targów. Eksperci odpowiedzą na wszystkie pytania związane z ofertą, a także opowiedzą o możliwości podjęcia współpracy.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.