Utrata danych to niezwykle przykre zdarzenie, które zgodnie z reguła prawdopodobieństwa musi w końcu przydarzyć się każdemu, a niektórym nawet nieraz. Niestety wydarzenie takie do przyjemnych nie należy i może kosztować swoją ofiarę naprawdę dużo nerwów, a czasem także i pieniędzy.
Dlatego aby odzyskiwanie danych nie było koszmarem, który długo jeszcze będzie nas męczył po nocach, warto zawczasu przygotować się na takie zdarzenie. Najlepszą metodą – polecaną przez ludzi, dla których odzysk danych to chleb powszedni – wydaje się być odpowiedni, wykonany zawczasu backup danych. Na rynku możemy znaleźć wiele – w tym liczne darmowe – aplikacje, które raz uruchomione, będą już zawsze same czuwać o systematyczny backup i tym samym zabezpieczą nasz dysk (zdarza się również, że producent twardych dysków udostępnia na swojej stronie odpowiednie, darmowe i najlepiej współpracujące z jego produktem oprogramowanie. Robi tak np. Sata.). Jednak nim wybierzemy taką aplikację warto zdecydować jaką metodą ma ona operować, gdyż w przyszłości nasza w miarę przyjazna koegzystencja z danym narzędziem zależeć będzie w dużym stopniu od tego, czy dokonamy słusznego wyboru już na samym początku. W backupie danych wyróżniamy dwie główne metody, pierwsza tworzy kopie różnicowe, a druga przyrostowe. Czym różnią one się różnią?
Pierwsza wykonuje kopie jedynie tych plików, które zmieniliśmy lub utworzyliśmy od czasu, gdy wykonana została poprzednia kopia bezpieczeństwa dla naszego dysku. Metoda ta pozwala na bardzo proste i łatwe odtworzenie naszych danych w razie ich utraty, jednak wymaga sporo miejsca. By nie rzec bardzo dużo.
Druga – przyrostowa, kopiuje jedynie dane, jaki utworzyliśmy lub zmieniliśmy od czasu kiedy ostatnio wykonana została na naszym komputerze kopia przyrostowa lub normalna. Oznacza to, że aplikacja zużywać będzie znacznie mniej miejsca, jednak odzysk danych może być później dosyć kłopotliwy. Oczywiście będzie on możliwy, jednak znacznie bardziej utrudniony i może wymagać od nas pewnej wiedzy informatycznej.
Która metoda jest lepsza? Cóż to zależy tylko od warto jednak, abyśmy przed ostatecznym wyborem zastanowili się chwilę, inaczej możemy w przyszłości być bardzo niezadowoleni z narzędzia, które miało nam przecież zaoszczędzić nerwów.
O autorze
Mam 26 lat, uczęszczam do wyższej szkoły dziennikarskiej w Lublinie. Interesuję się wszystkim po trochu :)UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.